Co zrobić, gdy dostaniemy korespondencję od firmy windykacyjnej, w której wzywani jesteśmy do zapłaty długu albo zachęcani do podpisania ugody, czy też spłaty w dogodnych ratach? Zdarza się, że otrzymujemy wezwanie do zapłaty długu sprzed 15 lat, np. w sytuacji braku zapłaty ostatniej raty kredytu zaciągniętego kilkanaście lat wcześniej.
JAK SIĘ ZACHOWAĆ?
Po pierwsze sprawdźmy, czy rzeczywiście w przeszłości zaciągnęliśmy jakieś zobowiązanie, czyli czy rzeczywiście jesteśmy dłużnikami. Po drugie pamiętajmy, że większość dochodzonych roszczeń przez firmy windykacyjne to roszczenia przedawnione.
Zgodnie z art. 117 ustawy Kodeks cywilny
§ 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia ulegają przedawnieniu.
§ 2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia , chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia . Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.?
CO TO OZNACZA?
Roszczenie po upływie określonego czasu nie wygasa, lecz przybiera inny charakter. Wierzyciel może dochodzić swojego roszczenia nawet po wielu latach, a dłużnik może to zadłużenie oczywiście spłacić. Ma jednak możliwość skutecznie podnieść zarzut przedawnienia i uchylić się od obowiązku zapłaty.
Przepisy prawa określają, kiedy dane roszczenie ulega przedawnieniu. Co do zasady roszczenia przedawniają się z upływem lat dziesięciu. Jeżeli roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej roszczenie przedawnia się po upływie lat trzech, tak jak w przypadku rat kredytowych.
JAK TO ZROBIĆ?
Dłużnik pozwany przez wierzyciela w toku postępowania musi podnieść zarzut, że roszczenie jest przedawnione. W odpowiedzi na pozew, czy w sprzeciwie od nakazu zapłaty powinien napisać, że dochodzenie roszczenie jest przedawnione oraz zażądać oddalenia powództwa.
Pamiętajmy, że przedawnienie może zostać nieopatrznie przez nas przerwane, wówczas biegnie na nowo. Dzieje się tak, gdy poprosimy firmę windykacyjną o spłatę zadłużenia w ratach, uznamy dług np. w rozmowie telefonicznej wyrazimy chęć zawarcia ugody. Konsekwencją tego może być konieczność spłaty dawno zapomnianego zadłużenia.
Masz pytanie do prawnika?
Napisz do nas: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Joanna Olszak
radca prawny